Burza z piorunami - Biblioteka Narodowa

EN

Burza z piorunami

Burza z piorunami

Rok 2018 Sejm RP ogłosił Rokiem Zbigniewa Herberta, jednego z najświetniejszych poetów polskich drugiej połowy XX wieku. W roku tym przypada dwudziesta rocznica jego śmierci. Nie sposób nie przypomnieć, że już w dziesiątą rocznicę zgonu poety Sejm RP ogłosił rok 2008 również Rokiem Zbigniewa Herberta. Chyba żaden polski pisarz nie został uhonorowany przez państwo polskie równie wysoko, nawet Nobliści: Wisława Szymborska i Czesław Miłosz, ale też żaden poeta współczesny nie cieszył się takim wielkim uznaniem krytyki literackiej – z jednej strony, natomiast z drugiej – tak wielką popularnością wśród czytelników.

Pozostawił po sobie dziewięć tomów poezji, poczynając od debiutanckiej Struny światła z roku 1957, kończąc na wydanym kilka miesięcy przed śmiercią Epilogu burzy z reprodukcją słynnego obrazu Giorgione’a Burza na okładce. Gdy umierał 28 lipca 1998 roku, nad Warszawą przetoczyła się potężna burza z silnymi wyładowaniami atmosferycznymi. Dla wielbicieli jego talentu, których miał mnóstwo w każdym pokoleniu, było w tym – i jest do dzisiaj – coś symbolicznego, metaforycznego i niewysłowionego.

Urodzony we Lwowie 29 października 1924, należał do tej samej generacji, co Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy i Andrzej Trzebiński, ale także Tadeusz Różewicz i Tadeusz Borowski. W czasie wojny żołnierz Armii Krajowej. Po wojnie studiował m.in. filozofię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu pod kierunkiem prof. Henryka Elzenberga, któremu zadedykował jeden ze swoich najsłynniejszych wierszy Do Marka Aurelego. Ale też jako poeta zadebiutował stosunkowo późno. Nie chciał mieć nic wspólnego z obowiązującą doktryną socrealizmu, ogłoszoną podczas Zjazdu Literatów w Szczecinie w styczniu 1949, więc szybko wycofał się z życia literackiego i publicznego. Dopiero w roku 1955 wziął udział w legendarnej już dzisiaj prapremierze pięciu poetów na łamach ukazującego się w Krakowie tygodnika „Życie Literackie”, obok Mirona Białoszewskiego, Stanisława Czycza, Bohdana Drozdowskiego i Jerzego Harasymowicza. Jego debiut rekomendował Jan Błoński, który po latach poświęcił jego twórczości poetyckiej fundamentalny szkic Tradycja, ironia i głębsze znaczenie.

Gwoli ścisłości, zestaw jego dwudziestu wierszy ukazał się rok wcześniej na łamach almanachu poetyckiego pod tytułem zaczerpniętym z Jerzego Lieberta „«...każdej chwili wybierać muszę»”, w którym znalazły się również wiersze tak ważnych w przyszłości pisarzy, jak: Stanisław Grochowiak, Anka Kowalska czy Jacek Łukasiewicz. Sam Herbert miał już za sobą intensywną współpracę z prasą katolicką, z „Tygodnikiem Powszechnym” w pierwszym rzędzie, ale także z „Dziś i Jutro”, ze „Słowem Powszechnym” i z „Przeglądem Powszechnym”, na łamach których to czasopism pisał o literaturze i sztuce podpisując jednak swoje teksty rozlicznymi pseudonimami, jako: Patryk lub Mikołaj, Stefan Martha czy Bolesław Hertyński. Również w 1955 roku nawiązał ciągnącą się przez wiele lat współpracę z miesięcznikiem „Twórczość”, gdzie oprócz recenzji i not opublikował większość ze swoich najwybitniejszych wierszy, szkiców literackich oraz dramatów.

Od 11 grudnia 2006 archiwum Zbigniewa Herberta znajduje się w posiadaniu Biblioteki Narodowej. Taką decyzję podjęły spadkobierczynie pisarza – jego żona Katarzyna Dzieduszycka-Herbert oraz jego siostra Halina Herbert-Żebrowska. Archiwum składa się z trzech części.

Część pierwsza to rękopisy, maszynopisy i kopie maszynopisów utworów poetyckich, eseistycznych, dramatycznych prozatorskich oraz publicystycznych autora Pana Cogito. Znajdują się tutaj także wykonane przez poetę przekłady poezji z języków: angielskiego, francuskiego i niemieckiego, w tym takich autorów, jak np. Sylvia Plath, Pierre Emmanuel, André Frénaud, Valery Larbaud, Rainer Maria Rilke czy Georg Trakl, a nawet studiów György Lukácsa.

Druga część archiwum to zgromadzona w blisko dziewięćdziesięciu teczkach korespondencja do poety od kilkunastu tysięcy nadawców. Wśród respondentów pisarza luminarze literatury i kultury, jego wieloletni przyjaciele: Stanisław Barańczak, Tadeusz Chrzanowski, Magdalena i Zbigniew Czajkowscy, Maria i Józef Czapscy, Izydora Dąmbska, Karl Dedecius, Sybille von Eicke, Leszek Elektorowicz, Henryk Elzenberg, Jerzy Giedoryc, György Gömöri, Gustaw Herling-Grudziński, Zofia i Zygmunt Hertzowie, Ted Hughes, Konstanty Aleksander Jeleński, Wojciech Karpiński, Kazimierza i Andrzej Kijowscy, Piotr Kłoczowski, Pietro Marchesani, Artur Międzyrzecki i Julia Hartwig, Czesław Miłosz, Marek Skwarnicki, Wisława Szymborska, Leopold Tyrmand, Petar Vujičić, Janina i Wiktor Woroszylski, Adam Zagajewski i Jerzy Zawieyski.

Trzecia część archiwum to zbiór dokumentów osobistych i rodzinnych, w tym z okresu II wojny światowej, z okresu studiów w Krakowie i w Toruniu, dotyczących pracy m.in. w redakcji miesięcznika „Poezja”. W poszczególnych teczkach posegregowano materiały dotyczące spraw finansowych, mieszkaniowych, a nawet zdrowotnych pisarza. Część tę uzupełnia zbiór kalendarzy, poczynając od roku 1950. Całość uzupełnia zgromadzony w pięćdziesięciu teczkach zbiór fotografii.

Szczegółowy spis dokumentów został zamieszczony w wydanej w 2008 roku przez Bibliotekę Narodową książce Archiwum Zbigniewa Herberta w opracowaniu Henryka Citki.

Janusz Drzewucki