Archiwum jazzowe Marka Karewicza przekazane Bibliotece Narodowej - Aktualności - Biblioteka Narodowa

Przekazanie archiwum jazzowego Marka Karewicza do Biblioteki Narodowej. Marek Karewicz, Tomasz Makowski Krzysztof Komeda. Fot. Marek Karewicz Jan Ptaszyn Wróblewski. Fot. Marek Karewicz Jazz Jamboree ’65. Fot. Marek Karewicz

Zbiory Biblioteki Narodowej wzbogaciła kolekcja kilkudziesięciu tysięcy fotografii dokumentujących historię jazzu w Polsce. Autorem i darczyńcą jest Marek Karewicz, najwybitniejszy polski fotografik specjalizujący się w rejestrowaniu wydarzeń i artystów związanych z muzyką jazzową, rockową i bluesową. Na przekazanych zdjęciach zobaczyć możemy m.in. Krzysztofa Komedę, Zbigniewa Seiferta, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Jarosława Śmietanę oraz Milesa Daviesa i innych artystów zagranicznych, którzy odwiedzali Polskę.

Umowę przekazania Archiwum uroczyście podpisali Marek Karewicz i dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej w piątek 15 listopada w Pałacu Rzeczypospolitej. Wydarzeniu towarzyszyła konferencja prasowa i specjalny, jednodniowy pokaz reprodukcji najciekawszych spośród przekazanych fotografii.

Jazz polski to nie tylko muzyka, to także fenomen kulturowy, stanowiący enklawę wolności w latach PRL – powiedział Tomasz Makowski – Podejmiemy starania, by Archiwum Jazzu Polskiego, dziś tak bardzo wzbogacone zbiorem fotografii Marka Karewicza, zostało wpisane przez UNESCO na listę Pamięci Świata.

Fotografie Marka Karewicza trafią do Archiwum Jazzu Polskiego, którego tworzenie w Bibliotece Narodowej zapoczątkowało przekazanie w 2011 r. archiwum Krzysztofa Komedy. Zdjęcia zostaną zdigitalizowane, opracowane i udostępnione publiczności, w przyszłości także online w POLONIE – Cyfrowej Bibliotece Narodowej.

On wie jak to jest. – pisał o Marku Karewiczu na łamach „Jazz Forum” Andrzej Dąbrowski – Sam grał na trąbce, basie. Wie gdzie i kiedy kończy się temat, zaczyna improwizacja. Wie, kiedy nacisnąć spust migawki. Złapać ten jeden, niepowtarzalny moment. Zna klimat tej muzyki. To właśnie jest jego atut. To, że był czynnym muzykiem, grał jazz, daje mu przewagę nad innymi. To właśnie widać w jego zdjęciach, 1500 okładkach płytowych, których był autorem. (...) to kolosalny dorobek artysty.