Zmarła Janina Trzcińska
26 maja 2024 roku w wieku 94 lat zmarła w Konstancinie Zdroju Janina Trzcińska, bibliotekarz, bibliotekoznawca, starszy kustosz, specjalista w zakresie opracowania przedmiotowego w Bibliotece Narodowej.
Urodziła się 12 kwietnia 1930 roku w Łomży, skąd po kilku latach przeniosła się wraz rodziną do Warszawy. W powstaniu warszawskim zginął jej ojciec i jedyny brat – Tomasz. Wkrótce choroba zabrała również matkę.
W latach 1945–1949 przebywała w Opolu, gdzie zdała maturę. Kolejne dwa lata spędziła we Wrocławiu. Zawsze pasjonowały ją nauki przyrodnicze i dlatego podjęła decyzję o rozpoczęciu studiów biologicznych na tamtejszej uczelni. Trudna sytuacja nie pozwoliła jej jednak ukończyć nauki.
Lata 1951–1967 to w życiu zawodowym Janiny Trzcińskiej okres pracy w Bibliotece Publicznej Miasta Stołecznego Warszawy. Od 1957 roku pełniła funkcję kierownika filii tej placówki – dwuzmianowej Wypożyczalni nr 7 przy ulicy Mokotowskiej 26. W tym czasie ukończyła korespondencyjny kurs dla bibliotek fachowych, a następnie zaoczne studia bibliotekarskie we Wrocławiu, uzyskując w 1965 roku tytuł magistra bibliotekoznawstwa.
Doświadczenie wyniesione z pracy w warszawskiej Bibliotece Publicznej wykorzystała w Bibliotece Narodowej, w której pracowała nieprzerwanie od 1967 roku aż do emerytury w roku 1993. Przez trzy lata była związana z Zakładem Bibliografii Bieżącej Ogólnej. Od 1970 roku w Zakładzie Przewodnika Bibliograficznego Instytutu Bibliograficznego piastowała stanowisko kierowniczki sekcji automatyzacji, a później szefowej sekcji opracowania przedmiotowego. Ceniono szeroką wiedzę Janiny Trzcińskiej w tym zakresie i umiejętność jej przekazywania.
W 1989 roku ukazało się pierwsze wydanie, opracowanego przez nią i Ewę Stępniakową, Słownika języka haseł przedmiotowych Biblioteki Narodowej (kilkakrotnie wznawianego z uzupełnieniami i zmianami). W tej ważnej dla bibliotekarstwa publikacji autorki dokonały przeglądu całości słownictwa haseł, selekcji wyrażeń archaicznych i nieprecyzyjnych oraz przebudowy w zakresie wielu dziedzin, uporządkowały też siatkę relacji.
Janina Trzcińska była miłośniczką podróży. Zwiedziła wiele krajów, ale lubiła też wędrówki po Polsce, wycieczki w Tatry. Jej pogodne usposobienie i poczucie humoru gromadziło wokół niej wielu przyjaciół. Interesowała się sytuacją polityczną, śledziła przemiany w naszym kraju. W latach 1980–1982 była członkiem NSZZ Solidarność. Pod koniec ubiegłego wieku w swoim artykule Bestia zdechła – byliśmy wolni i przestraszeni. Wyznania szczęśliwej staruszki, opublikowanym w tygodniku „Polityka”, pisała:
„Lata osiemdziesiąte utrwaliły mój negatywny stosunek do socjalizmu (nie wynikający z żadnych prześladowań), a beznadziejnie materialistyczny światopogląd uniemożliwił serdeczniejsze kontakty z Kościołem, matką naszą. Na domiar wszystkiego jestem z natury legalistką, nie lubię knuć (i knułam bardzo kiepsko i bez przyjemności). Lubię szanować swój rząd i państwo. I będę się starała szanować każde władze wybrane demokratycznie przez większość narodu, nawet jeśli ta większość wybierze sobie durni (…) publicznie wyrażam swoją wdzięczność tym wszystkim, którzy przyczynili się do zdechnięcia bestii. Nawet jeśli niezupełnie mi odpowiada światopogląd niektórych”.
Po przejściu na emeryturę pracowała jeszcze przez jakiś czas w Bibliotece Sejmowej.
Janina Trzcińska cieszyła się wielką sympatią, ale też szacunkiem wszystkich swoich przyjaciół i współpracowników, w których pamięci pozostanie na zawsze.