Rocznik świętokrzyski dawny – opowieść o pracy średniowiecznych skrybów
Rocznik świętokrzyski dawny: zabytek niewielkich rozmiarów, ale olbrzymiej wagi, jest to bowiem najstarszy zachowany w oryginale pomnik polskiej historiografii – zaznacza Magdalena Łanuszka, doktor historii sztuki oraz mediewistka, autorka jednego z esejów opublikowanych w książce Pierwsze/Najstarsze w zbiorach Biblioteki Narodowej.
Powstały najprawdopodobniej w Krakowie między 1122 a 1136 rokiem Rocznik zawiera zapiski o wydarzeniach ważnych dla Polski, w tym o przybyciu Dąbrówki do Mieszka (Dubrouka uenit ad Miskonem) oraz chrzcie władcy (Mysko dux baptizatur). Co najmniej od XIII wieku rękopis był własnością krakowskiej kapituły, a od XV wieku należał do biblioteki benedyktynów w opactwie Świętego Krzyża na Łysej Górze, skąd trafił w drugiej połowie XVIII wieku do Biblioteki Załuskich. W 1795 roku został wywieziony, wraz z całą Biblioteką Załuskich, do Petersburga, skąd powrócił do Polski w 1923 roku, by po powstaniu w 1928 roku Biblioteki Narodowej znaleźć się w jej zbiorach.
Autorka eseju o Roczniku świętokrzyskim dawnym przybliża tajniki pracy średniowiecznych skrybów:
- dlaczego kodeksy miały zazwyczaj oprawy z desek;
- dlaczego na kartach Rocznika pojawiły się dziury;
- do czego były potrzebne duże marginesy;
- co spotykało klasztornych skrybów za nieutrzymywanie porządku w przyborach piśmienniczych;
- czym są reklamanty i jak zdobiono rękopisy;
- oraz jaki wpływ na powstanie księgi miała tachygrafia.
Zachęcamy do lektury całego tekstu na blogu biblioteki cyfrowej POLONA!
Esej został opublikowany w książce Pierwsze/Najstarsze w zbiorach Biblioteki Narodowej, dostępnej do nabycia w księgarni internetowej Biblioteki Narodowej.