Biblioteka Narodowa używa na swojej stronie plików cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie. [zamknij]

Historyczne interpretacje utworów Fryderyka Chopina

skocz do menu

Henryk Neuhaus - charakterystyka gry

Powrót

Henryk Neuhaus zajmuje odrębne miejsce w panteonie pianistów XX wieku. Nie był wirtuozem (nie identyfikował się z taką rolą), ale wykształcił największych pianistów-wirtuozów drugiej połowy wieku; muzyką zawsze wyrażał ujmującą poezję, lecz dominanty tej nie narzucał uczniom, artystom o niezwykle różnorodnych temperamentach. Pokornym i skrupulatnym stosunkiem do tekstu nutowego zbliżał się do modernistycznej pianistyki „obiektywnej”, liryką nawiązywał do tradycji pokolenia poprzedniego. Być może dzięki Neuhausowi i jego wychowankom romantyczne idee przenikające twórczość Chopina przetrwały czas dominacji radykalnie postrzeganego intelektu, stawiania formy i struktury muzyki ponad wyrażane przez nią przesłania, sprowadzania muzyki do źródła przeżyć estetycznych, a nie dramatycznych lub alegorycznych. W grze Neuhausa poezja i subtelna liryka nigdy nie są przedmiotem kompromisu – ani z krzyczącym dramatem, ani, tym bardziej, z dążeniem do pustego popisu.

Interpretacja Koncertu e-moll op. 11 (Melodija ND 01103) zachwyca prostotą. Piękne (zamyślone?) zakończenia fraz tematu pierwszego pierwszej części, genialna jasność bosko zamkniętych fraz tematu drugiego, puenta umieszczona w modulacji na końcu poprzednika tematu trzeciego wprawiają w zdumienie, zwłaszcza po nieco prostacko zagranej, przez wielki zespół (Simfoniczeskij Orkiestr Wsiesojuznogo Radio), ekspozycji orkiestrowej. Łączniki po trzecim temacie przykuwają uwagę swą deklamacyjnością, w miarowo zagranym przetworzeniu pianista nadaje odrębne znaczenie każdej modulacji, całość części znakomicie domyka koda ożywiona wieloma subtelnymi wzlotami. Neuhaus prowadzi kantylenę drugiej części Koncertu z naiwnością dziecka, ale w natchniony sposób domyka wszystkie frazy. W odcinku dominantowym, by wywołać delikatne poruszenie, zmienia charakter deklamacji, w czym pomaga mu czytelnie grająca orkiestra. Finał Koncertu w jego wykonaniu celnie jednoczy rytm i charakter krakowiaka z poetycką delikatnością. W kuplecie piosenkowym, granym bez ekstrawagancji, wiolonczele akompaniują urzekającym pizzicato.

Nokturnowo potraktowana Barkarola Fis-dur op. 60 od strony warsztatowej jest przykładem znakomitej pedalizacji i bardzo przemyślanego prowadzenia akompaniamentów. Walorów poetyckich interpretacji nie niszczą słyszalne kłopoty z podwójnymi trylami, rozstrojony fortepian i wybuchy emocji bardziej dramatycznych niż miłosnych (Melodija M10-43473-4).

Narracja Mazurka es-moll op. 6 nr 4 przykuwa uwagę pięknym zamyśleniem, pianistyka – czytelną artykulacją wszystkich zwrotów melodycznych i ukazaniem zamiłowania młodego Chopina do myślenia polifonicznego. W Mazurkach z op. 63, choć z przyczyn techniki pianistycznej ich realizacja nie zawsze jest czytelna, urzeka charakter Mazurka H-dur – sarmacki i bardzo dziarski, retoryczne „gadanie” i oryginalne prowadzenie melodii rozpoczynającej się od bardzo ważnej nuty w Mazurku f-moll oraz umiejętność prowadzenia kantyleny niezależnie od akompaniamentu wraz z bogactwem polifonii w Mazurku cis-moll (Melodija M10-43473-4).

Zobacz także