Biblioteka Narodowa używa na swojej stronie plików cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie. [zamknij]

Historyczne interpretacje utworów Fryderyka Chopina

skocz do menu

Maurycy Rosenthal - charakterystyka gry

Powrót

Jednym z tytanów polskiej pianistyki był Maurycy Rosenthal, który dał się poznać nie tylko jako odtwórca, lecz także autor cieszących się powodzeniem publiczności arcytrudnych, efektownych i wirtuozowskich miniatur fortepianowych. Już niemal od samego początku jego występów krytycy pisali o „sile i sprężystości w palcach i stawach” i o tym, że „wyjątkowe uzdolnienia techniczne stawiają artystę na czele żyjących pianistów”. A wszystko to – trzeba podkreślić – jeszcze pod koniec XIX wieku, kiedy wciąż działało wielu fenomenalnych wykonawców. Bajeczna technika Rosenthala była bardzo często stawiana za wzór przez najwybitniejszych przedstawicieli europejskiej i amerykańskiej krytyki muzycznej. Trzeba jeszcze podkreślić, że z jego zdaniem jako autorytetu w dziedzinie wykonawstwa muzyki Chopina liczyli się również wydawcy.

Nie dziwi fakt, że dzieła Fryderyka Chopina zajmowały poczesne miejsce w repertuarze Maurycego Rosenthala, ani to, że artysta świadomy swego powołania dążył do takiego wykonania utworów kompozytora, które zbliżałyby się jak najbardziej do autorskiego wzorca. Był on przecież uczniem Karola Mikulego, który studiował przez cztery lata u samego Chopina. W ten sposób Rosenthal pozyskał wiedzę o interpretacji utworów kompozytora i metodach jego pracy z pierwszej ręki. Najprawdopodobniej w pracy swej z Rosenthalem Mikuli wykorzystywał egzemplarze nut, które miał od Chopina, z jego odręcznymi uwagami. Trudno więc o lepszą i bardziej miarodajną szkołę autentyzmu wykonania Chopinowskich arcydzieł.

Słuchając interpretacji Rosenthala odczuwa się ogrom inspiracji Chopinowskim dziełem i jest się pod wrażeniem niezwykłej wprost precyzji wykonawczej pianisty. Są to realizacje bardzo dalekie od romantycznej, wybujałej nieraz egzaltacji innych pianistów, wywodzących swe korzenie z dziewiętnastowiecznej tradycji. Wystarczy posłuchać dzieł większych rozmiarów i bardziej złożonych formalnie, jak Koncertu e-moll op. 11 pod dyrekcją Friedera Weissmana (nagranie z poczatku lat trzydziestych) czy Sonaty h-moll op. 58 (nagranie z 1939 r.). Pianista znakomicie panuje nad dramaturgią tych utworów, zdradzając umiejętność stopniowego budowania napięcia (Sonata), które rozładowanie, po szeregu kulminacji, znajduje dopiero w finale. Artysta celował także w utworach mniejszego kalibru – Walcach, Preludiach, Mazurkach czy Polonezach.

Kiedy za pośrednictwem nagrań porównamy grę Rosenthala z całą plejadą mniej lub bardziej sprawnych pianistów, respekt budzi jego mistrzostwo artystyczne. Wspomniana wyżej precyzja wykonania współgra tu znakomicie z dbałością o piękno dźwięku i dopracowanie formy. Zwraca uwagę pewien szczególny rodzaj uderzenia: dźwięk jest jakby giętki, rozwibrowany, wyposażony w dużą ilość alikwotów – to także zaleta dawniej stosowanych fortepianów, które miały brzmienie bardziej kameralne niż dzisiejsze. Nagrania chopinowskie Rosenthala to dzisiaj unikatowe perełki, na których mogą wzorować się współcześni artyści.

Zobacz także