Biblioteka Narodowa używa na swojej stronie plików cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie. [zamknij]

Historyczne interpretacje utworów Fryderyka Chopina

skocz do menu

Zbigniew Drzewiecki - charakterystyka gry

Powrót

Zbigniew Drzewiecki reprezentuje – obok Zofii Rabcewiczowej i Roberta Casadesus – tzw. nowoczesny styl pianistyczny. Z umiarem stosuje tempo rubato, dramat i emocje podporządkowuje jasności wypowiedzi, dozuje niuanse – jedne grając jakby mimochodem, innym nadając znaczenie szczególne. Zgromadzony materiał jest przy tym nierówny. Nagrania dokonane na fortepianie Chopina (Muza XL 0117) nie są tak błyskotliwe jak pozostałe. Słuchając niezbyt czytelnej interpretacji Mazurka f-moll op. 68 nr 4 można pomyśleć, że artysta grał go a prima vista, jedynie na potrzeby tego nagrania.

„Obiektywna” pianistyka Drzewieckiego przybiera najpiękniejsze kształty w nagraniu Etiudy cis-moll op. 25 nr 7 na szybkoobrotowej płycie Muzy (1191). Spokojne prowadzenie melodii tworzy bardzo poetycki nastrój, zachwyca piękna barwa dźwięku i falowanie kantyleny prowadzonej wspaniałym legato. Pianista świadomie wycisza narrację w środku Etiudy by zmiana stron płyty nie zaburzyła emocjonalnego toku dzieła. Poetycką prostotą zachwyca też nagranie tej Etiudy dokonane na fortepianie Chopina. W Impromptu As-dur wykonanym na tym instrumencie dźwięk staje się niepokojąco dosadny. Ceną za ukazanie szczegółów faktury jest tu mało liryczne brzmienie fragmentu środkowego.

Spośród Mazurków najatrakcyjniejsze są wykonania z szybkoobrotowych płyt Muzy. Mazurek a-moll ded. Emilowi Gaillardowi (Muza 1193) jest delikatny choć pozbawiony czułości, z wycyzelowanymi drobnymi zwrotami melodycznymi i mazurkowym rubato. W Mazurku gis-moll op. 33 nr 1 (Muza 1192) pianista łączy charakter epicki z subtelnie wyrażonym duchem tańca. Wykonanie tego Mazurka na fortepianie Chopina jest uboższe. Brak w nim „gadających” szczegółów melodycznych. W interpretacji Mazurka As-dur op. 59 nr 2 (Muza SX 1891) „obiektywizm” rozwiewa wszelką salonowość, a sięgnięciu po mazurkowe rubato towarzyszy patos. Mazurkom nagranym na fortepianie Chopina brak niekiedy wdzięku, choć w Mazurku a-moll op. 17 nr 4 zachwycają drobne agogiczne wahania melodii, retoryczny okrzyk przed repryzą i pojawiający się w kodzie ludowy mazur, zaś w popularnym Mazurku a-moll op. 68 nr 2 – prostota.

Nokturny op. 15 (Muza XEPN 0126) zostały ukształtowane jak miniatury – miarowa prostota narracji występuje tu obok dążenia do budowania bardzo długich łuków energetycznych. Zniewalające uczucie „piękna chwili” przychodzi na zakończenie Nokturnu F-dur, delikatnie patetyczny marsz obramowuje bogaty rytmicznie fragment środkowy Nokturnu Fis-dur, chorał części środkowej Nokturnu g-moll nawiązuje do tradycji śpiewu cerkiewnego. Zamieszczony na tej płycie Nokturn Es-dur op. 55 nr 2 zachwyca genialnymi proporcjami między kantyleną a kontrapunktującymi ją akompaniamentami, zaś Nokturn e-moll op. posth jest przykładem łączenia długiej frazą z retorycznie kształtowanymi motywami. Erudycję pianisty czuje się w nagraniu Nokturnu cis-moll op. posth na płycie z serii Dzieł wszystkich (Muza XEPN 0126): echa utworów grane są z czytelnym nawiązaniem do poetyki źródła. Szkoda, że fortepian Chopina nie pozwala Drzewieckiemu osiągnąć tak subtelnego brzmienia tego utworu, jak w nagraniu na współczesnym fortepianie.

Walory brzmienia instrumentu dawnego pianista wykorzystuje w pełni w interpretacjach Polonezów z op. 26 (Muza XL 0117). W Polonezie cis-moll figury rytmiczne wywodzą się z tanecznych archetypów, zaś Polonez es-moll jest ukształtowany na wzór eposu, w którym bohaterom odpowiadają poszczególne segmenty kompozycji zwieńczonej dramatycznym recytatywem. Preludiom nagranym na fortepianie Chopina brakuje charyzmy: „obiektywizm” nie przeradza się w poezję w Preludium Des-dur, Preludium A-dur brzmi niepokojąco dydaktycznie, kantylenie Preludium h-moll brak uduchowienia.

Podobnie Walcowi As-dur op. 69 nr 1 (Muza XL 0117) przydałoby się nieco polotu, choć w Walcu cis-moll op. 64 nr 2 z tej samej płyty zachwyca tempo rubato. Za to Walc Des-dur op. 64 nr 1 „Minutowy” (Muza SX 1891), choć początkiem przypomina katarynkę, kończy się porywającym kołowrotkiem, wspaniale zestawionym z fragmentami delikatnie zadumanymi, jakby Chopin odnosił się tu do odmiennych charakterów Euzebiusza i Florestana.

Zobacz także